czwartek, 14 listopada 2013

Pożegnanie z Ameryką Centralną

Stało się. Jesteśmy już na lotnisku San Jose(SJO). 8h czekania na lot. Wypiliśmy włoską kawę, za oknami ładna, słoneczna pogoda, ok.28st. C.

Niebardzo mamy co tu robić, więc zrobiłem rozliczenie wyjazdu, zapłaciliśmy po 29USD 'wyjazdowego' z Kostaryki i czekamy, czekamy, czekamy... Nie ma już ciśnienia na czytanie przewodników, planowanie. Dziwnie tak jakoś.

Z delikatną ekscytacją wspominamy różne etapy tego wyjazdu i wyraźnie czujemy już czas powrotu. Z radością - jak zawsze - powrót do kraju :).

Jutro będziemy w Madrycie, później nocleg w Barcelonie i w sobotę powrót do Krakowa z przesiadką w Bolonii.

Koniec! Dziękujemy wszystkim czytelnikom za kibicowanie i oglądanie tych marnych wypocin tutaj;) Do zobaczenia niebawem!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz